O CPK z mieszkańcami. Wild w Baranowie

Po pierwsze został przedstawiony obszar wyznaczony pod inwestycję CPK i określono też jego powierzchnię. I tak teren o wielkości ponad 66 kilometrów kwadratowych, będzie składał się z ziem położonych w granicach 3 gmin: Baranów (powiat grodziski), Teresin (powiat sochaczewski) i Wiskitki (powiat żyrardowski). Teren ten znajdzie się w obrębie ograniczonym przez rzekę Pisią, autostradę A2 i drogę krajową nr 50.

- To jest maksymalny obszar, z którego zostaną wyodrębnione dwie lokalizacje – stwierdził Wild. Jak wyjaśnił, poza tym obszarem nie przewiduje się działań inwestycyjnych. Na tej powierzchni zostaną wyodrębnione dwie lokalizacje, na których będzie prowadzone postępowanie środowiskowe.

Po drugie Wild zapewniał, że nieruchomości potrzebne pod budowę CPK nie będą wyceniane według stosunkowo niskiej wartości, jaka osiągają grunty rolne. Minimalna cena za ziemię ma wynosić ponad 35 zł za metr kwadratowy, co jest kwotą porównywalną do odszkodowań płaconych przy budowie autostrad. Pełnomocnik zauważył również, że osobom chcącym kontynuować działalność rolniczą zostanie zapewniona taka możliwość poprzez przeniesienie ich gospodarstw w inne miejsca.

Po trzecie wiceminister przestawił mieszkańcom poszczególne etapy inwestycji i terminy ich realizacji. W pierwszym etapie tj. w bieżącym roku odbędą się konsultacje społeczne i zostanie opublikowany raport, a następnie rozpoczną się półtoraroczne negocjacje z mieszkańcami. W drugim etapie, tj. w 2019 r. zostanie oficjalnie wyznaczony docelowy obszar i zarezerwowany teren dla 2 wariantów lokalizacji CPK. Negocjacje z właścicielami gruntów mają toczyć się, aż do końca 2019 roku. W etapie trzecim, czyli w 2020 r. zapadnie ostateczna decyzja lokalizacyjna CPK i grunty stają się własnością Skarbu Państwa. Warto podkreślić, że zgodnie ze słowami Wilda, jeśli spółka celowa nie nabędzie gruntu, a będzie on znajdował się na wyznaczonej lokalizacji, to stanie się on własnością Skarbu Państwa i zostanie wykorzystany na inne cele. Wygląda więc na to, że jeśli strony nie dogadają się do 2020 r., to grunty staną się własnością Skarbu Państwa, co skutkować będzie koniecznością ich opuszczenia w terminie 120 dni. Za przymusową wyprowadzkę zostanie wypłacone odszkodowanie.

Spotkanie odbywało się w emocjonalnej atmosferze, co jest zrozumiałe, bo chodzi o los wielu ludzi mieszkających obecnie na terenach przewidzianych pod budowę CPK. Niezależnie jak ważna jest to inwestycja dla rządu i polskiej gospodarki, to nie można zapominać, że ma ona fizyczny wymiar dla osób, które będą zmuszone porzucić swoje miejsce zamieszkania i często zmienić swój styl życia. Wszyscy odpowiedzialni za projekt CPK, dziś i w przyszłości, powinni o tym stale pamiętać zwłaszcza, że obywatele z poczuciem krzywdy nigdy jeszcze nie przyczynili się do wzmocnienia pozytywnego wizerunku jakiegokolwiek projektu.