Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_39c5b
2016-10-20 14:38
@Kelo nie porównuj kraju, w którym władza wszystko może z krajem, w którym żeby zbudować linię energetyczną trzeba walczyć ileś lat i mierzyć się z protestami. nie wspominając nawet o BHP, planowaniu, biurokracji, itp.
gość_0ca08
2016-10-19 18:16
Brak prawdziwej business klasy do Astany, Teheranu, Tel Avivu, LHR i Madrytu to gorzej, niż zbrodnia: to błąd!
gość_efd83
2016-10-18 16:56
@ marcowy. LOT jak na razie nie ma klasy Y+. O czym piszesz? A jeśli piszesz o premium czyli W to cena 100$ była na samym początku gdy pierwsze 787 weszły do użytku. Następnie przez pewien czas to było 200-250$ a obecnie z reguły słyszę że to jest 300-350$. Myślę że o tym 100$ to stara wiadomość. Chyba że było to w środku zimy i w środku tygodnia gdy samolot był półpusty i większość pasażerów w ekonomicznej miała obok siebie puste siedzenia. A poza tym, trudno żeby wygodna podróż zależała od tego czy upoluję upgrade i jeszcze za ile. Tak więc nie próbuj wmawiać że upgrades są rozwiązaniem dla braku komfortu w klasie ekonomicznej.
nie wiem czy jest to reguła poniewaz niestety z LOTem jest mi nie po drodze ale mój brat kilka miesięcy temu lecąc z JFK do WAWy dokupił upgrade do Y+ za 100$ na lotnisku. No to o co chodzi ? Prze rezerwacji sprzedadzą za uczciwą ( dla nich :) )kasę a na lotnisku wyprzedadzą wolne miejsca. Dla wszystkich piewców tylko trochę lepszej ekonomicznej warto przywołać ich ceny: w UNITED jest to około 150-200 $ za lot w jedna stronę, konkurencję europejska ciężko znaleźć bo takowej nie ma, a w ekonomicznej, wiadomo, CCC.
Ja rozumiem kolegę Japko tak, że jeżeli 75% Polaków nie będzie zadowolonych z oferty Lotu to i tak bez znaczenia, bo te 75% Polaków nigdy samolotem nie leciało i nie leci. To są ci, o których piszecie, którzy zarabiają 1/4 tego co na zachodzie. Reszta która korzysta z ofert linii lotniczych zarabia na pewno więcej (może nie tyle co na zachodzie, ale na pewno więcej) i dla tych premium economy może jest wystarczająco dostępna cenowo (tego nie wiem, nie znam dokładnych wyników). A jeżeli także część pasażerów tranzytowych z Europy środkowej (także tych nie najbiedniejszych) wybierze lot premium economy, to może wystarczy do rentowności tej akurat klasy.
gość_efd83
2016-10-17 19:03
@ japko69. „To, że pewna grupa naszych rodaków (nawet duża!) nie jest zadowolona z produktu, nie ma żadnego znaczenia’’??? Tak może napisać tylko ktoś kto pracuje w państwowej firmie i o wyniki firmy nie musi się martwić bo podatnik za wszystko zapłaci. Spróbuj tak powiedzieć do szefów w jakiejś korporacji to od razu możesz szukać nowej pracy. Poczekajcie aż kabina w klasie ekonomicznej się przerzedzi, bo część waszych pasażerów ucieknie do innych przewoźników, to wtedy zobaczysz jak wasz Excel będzie wyglądał i jak nowi szefowie z LH zmienią ci myślenie. Klient dla biznesu jest wszystkim. Klient może być bogatszy lub biedniejszy ale musi mieć możliwość wyboru i być w miarę możliwości usatysfakcjonowany w przeciwnym wypadku to jest BYŁY klient. W obecnej konfiguracji klas w 787 LOT klient z klasy ekonomicznej nie ma wyboru bo musi mieć drugie tyle pieniędzy żeby się przesiąść do lepszej klasy. Ci co proponują tą ulepszoną ekonomiczną chcą dać niezbyt bogatym klientom coś co byłoby w ich zasięgu i co by znacznie zmniejszyło ilość niezadowolonych. LOT chyba nie widzi jednej podstawowej sprawy. Większość ich klientów zarabia 1/4 do 1/3 tego co większość klientów linii z Europy Zachodniej lub USA i ich oferta pwinna zawierać coś dla tych ludzi również. Mam tu na myśli upgrade skrojony na ich kieszeń bo ekono. premium dla ogromnej większości jest poza ich zasięgiem. Ale dla LOT ważniejsze jest żeby ta lepsza ekonomiczna nie odciągnęła im klientów z premium i nie dociera do nich że straty w ekonomicznej z tytułu braku ekonomicznej+ mogą być o wiele większe niż zyski z tych kilku pasażerów którzy nie uciekli z premium do nowej ekono+. Oby się nie przeliczyli bo będzie za późno i pracownicy LOT będą szukać nowej pracy. Czy to też „nie ma żadnego znaczenia”?
gość_a3047
2016-10-17 15:47
@Japko - a nie lepiej żeby LOT po prostu oddał pieniądze do budżetu i robił co chciał w swoim biznesie, ewentualnie upadł i w ten sposób zakónczył dojenie mojej osoby? Ja byłbym najbardziej zainteresowany w takim rozwiazaniu, mam wrażenie że nie jestem odosobniony.
pcharasz
2016-10-17 15:44
Leciałem z LO ze dwa razy w premium economy do USA i zawsze wszystkie miejsca były zajęte, ale nie sądzę by to był dobry pomysł wróżyć z tego czy produkt jest dochodowy czy nie.
gość_a3047 - właśnie dlatego, że LOT dostał pieniądze z budżetu powinniśmy być zainteresowani, żeby zarabiał i te pieniądze oddał w postaci podatków. Czyli ponownie ekonomia.
gość_a3047
2016-10-17 12:54
@Japko - jeśli tak to dlaczego LOT dostaje pieniadze z budżetu państwa, czyli od wszystkich którzy tu płacą podatki?
gość_dc9d4 - prawda jest taka, że celem LOT nie jest robienie dobrze Polakom. To, że pewna grupa naszych rodaków (nawet duża!) nie jest zadowolona z produktu, nie ma żadnego znaczenia. LOT jest od tego, żeby zarabiać pieniądze. Jeżeli w premium eco i w C nie latają Polacy, to co z tego? Ważne jest, by Excel się zgadzał. Po co stwarzać klasę powyżej zwykłej ekonomicznej, skoro i ci których stać lecą w premium Eco lub w C, a pozostali i tak szukają biletu najtańszego z możliwych? Każde działanie musi mieć uzasadnienie ekonomiczne. A premium jest dochodowa, i o to właśnie w tym chodzi. A nie o to, by była ona na kieszeń statystycznego Polaka.
gość_dc9d4
2016-10-17 06:09
Do japko69. To jednak tak jak gość_97d63 napisał, LOT-owski PR. Może i ludzie nie są ekspertami ale też nie wyszli z jaskini wczoraj i widzą co się wokół dzieje i co inne linie na świecie oferują. Wy natomiast nadal tkwicie swoją mentalnością w komunistycznych czasach i wychodzicie z założenia że pasażer może widzieć, wiedzieć i mówić co chce ale wy wiecie lepiej i klient ma chcieć i lubieć to co wy macie i oferujecie bo jak nie to jest waszym wrogiem. Pozwolę sobie zacytować w tym miejscu kolegę gość_dfe26 "Nie próbujcie ludziom wmawiać że mają się cieszyć i być szczęśliwi pomimo że lecą zakuci w dyby i okowy. Skostnienie myślowe menadżerów i dyrektorów w liniach lotniczych prowadzi do ich upadku. Czy o to chodzi w LOT?" No właśnie, czy o to chodzi? Czy to nie są przypadkiem celowe działania żeby LOT nie funkcjonował za dobrze a może nawet i zbankrutował? Bo co na przykład z tym co sugerują niektórzy forumowicze, ulepszoną ekonomiczną na przykładzie tych amerykańskich linii? Polskiego pasażera nie będzie stać na to jak to próbują wmówić czytelnikom podstawieni przez LOT forumowicze? Ale tak jak ty sugerujesz wielu stać na premium bo przecież premium według ciebie to ogromny sukces? Zasadniczą sprawą tu jest ilu z tych co latają tą premium to są Polacy mieszkający w Polsce a ilu to jest Polonia lub obcokrajowcy, bo może trzeba by stworzyć klasę powyżej zwykłej ekonomicznej na którą będzie stać chociaż część Polaków z Polski a w której pasażerowie będą się czuli jak ludzie? Też nie wiedzą co mówią i co chcą? Coś mi tu nie pasuje. LOT-owska propaganda tutaj chyba jest większa niż nam się wydaje a wszelka krytyka jest niszczona z typowo komunistyczną zawziętością. Wygląda na to, że dopóki LOT pozostanie własnością państwa nigdy nie zmieni swojej mentalności i zasad działania a pasażer jest i będzie produktem ubocznym.
gość_efd83 - z całą pewnością mówią prawdę - nie mają powodów, by kłamać. Problem jest tylko taki, że nie mają pojęcia o tym jak ten biznes działa. Ci co twierdzą że bezpośrednie loty KRK - ORD miały bardzo dobry LF też mówią prawdę, analogicznie RZE - JFK/EWR. Analiz ekonomicznych nie opiera się jednak na opiniach i wrażeniach rodziny i znajomych, którzy kilka(naście) razy do roku lecą samolotem. Jest to zdecydowanie bardziej złożone. gość_97d63 - nie pracuję w locie i robię im PR. Ale masz racje, mam coś z tą firmą wspólnego i w odróżnieniu od Ciebie mam miarodajne wiadomości, które są jednoznaczne - produkt premium eco w 787 jest dochodowy, i bardzo poważnie rozważana jest zmiana konfiguracji pokładu we wszystkich 787 na 28 lub nawet 35 pax w premium. A tak na koniec - ludzi mają pewną skłonność marginalizacji wartości produktu, na który ich nie stać. Tak więc bywa, że ktoś lecący z tyłu nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś inny zapłacił dwa razy więcej od niego za premium tylko dlatego, by mieć nieco więcej miejsca i nieco lepsze jedzenie. On uważa, że to nie ma sensu i wszystkich będzie do swojej racji przekonywał.
zobacz link
46mld złotych ! 7 pasów i 120mln pax rocznie (chyba, że to cena na 200mln pax) to jest rozmach :D u nas pewnie tyle by kosztował twór hubo-podobny na 30-40mln pax przepustowości i 2 pasy startowe ! lepiej to zgasić w zarodku. Tutaj gify jak się burzy całe wsie pod inwestycje :D
zobacz link
zobacz link
zobacz link
gość_efd83
2016-10-16 17:34
A dlaczego ci z rodziny lub znajomi mieliby mówić nieprawdę? Jaki mieliby w tym interes? Mówią co widzą. A jeśli chodzi o brak zainteresowania LH LOT-em to nie byłbym wcale taki pewny że gdyby okazja się nadarzyła to by to przepuścili. Bo jak nie oni to kto inny a to byłoby niekorzystne dla nich z czysto biznesowego względu.
gość_ff8f8
2016-10-16 16:36
Zainteresowanie Lufthansy bylo, ale jak ktos nizej napisal, podniosla sie histeria, ze Niemcom naszego narodowego przewoznika nie sprzedamy.
Kiedys niemiecki VW chcial kupic FSO. Bylo to samo, a oni wzieli Skode.
No i widac, jakie sa efekty.
Ja nawet nie wierze, ze LOT, mimo ambitnych planow przetrwa nastepne lata, po prostu sam, bez solidnego kapitalu jest za maly i za slaby. Jak padnie niczym Malev to bedzie zimny prysznic na glowy tych, co decyduja o waznych rzeczach, ale kompletnie sa oderwani od rzeczywistosci.
gość_07dd1
2016-10-16 12:56
Kocham informacje z tak miarodajnych i rzetelnych źródeł jak osoby z rodziny, koledzy koleżanek i znajomi krolika. To bardzo rzetelne i niezwykle miarodajne źrodła. Mam jednak nadzieje, ze ktokolwiek by w Locie nie planował, opiera sie jednak na innych danych.
gość_07dd1
2016-10-16 12:54
W łapach Lufthansy Lot miał szanse wyładować kilkanaście lat temu, ale nie wyładował, bo podniósł sie wrzask, ze nie oddamy klejnotów rodowych Niemcom. A szkoda, bo może gdyby do tego doszło, to teraz Lot by woził większość klientów *A po wschodzie Europy, a nie Austrian. Teraz Lufthansa nawet nie próbuje chcieć myślec o Locie, wiec nie ma obaw, ze go przejmie.
gość_97d63
2016-10-16 07:17
@ japko69. Pytasz o źródła? Służę uprzejmie. Z mojej rodziny 3 osoby żyją w USA. Mojej żony rodzina i koleżanki to 5 osób w USA i Kanadzie. Rodziny znajomych i kolegów którzy mają kogoś w USA lub Kanadzie to około 10 ludzi. Z tych wszystkich ludzi do Polski przylatuje minimum kilka osób w ciągu roku. Większość tych co mają rodziny za oceanem też tam latają. Ja również i to dość często. Wiadomo, w sezonie urlopowo wakacyjnym tych wizyt jest więcej po sezonie mniej. Większość tych co lata LOTem mieszka w Warszawie lub w pobliżu bo mogą dolecieć bezpośrednio bez przesiadek pomimo że komfort podróży pozostawia wiele do życzenia. Ci z okolic Podhala, Krakowa i Śląska czasami LOTem ale bardzo często Lufthansą bo im jest obojętne gdzie jest przesiadka. Ludzie mają oczy i widzą ile ludzi leci bo pomiędzy ekonomiczną a premium nie ma jakiejś ściany żeby nie można było zaglądnąć. Później gdy się rozmawia po podróży ludzie wymieniają się doświadczeniami, uwagami i spostrzeżeniami. W dodatku gdy pani z obsługi biega w klasie ekonomicznej i oznajmia że są wolne miejsca w premium za dodatkową opłatą to chyba są wolne a dzieje się to bardzo często. Ogólnie wygląda na to że o ile w sezonie wakacyjnym, 3-4 miesiące, klasa premium jest w miarę wypełniona a szczególnie w weekendy o tyle po lub przed sezonem sytuacja jest nieciekawa lub wręcz fatalna a szczególnie w dni powszednie lub zimę. Na te relatywnie dobre wyniki w klasie premium z okresu wakacyjnego też trzeba patrzyć z przymrużeniem oka bo część pasażerów w klasie premium jest tam dlatego że dostało darmowy upgrade gdyż chętnych na lot w klasie ekonomicznej było więcej niż miejsc bo jest sezon i liniom lotniczym opłaca się bardziej dać upgrade niż latać z pustym miejscem w wyższej klasie. Tak więc pomimo że klasa premium wygląda że jest wypełniona nie znaczy to że ona zarabia te pieniądze jakie powinna tylko te z klasy ekonomicznej. Problem z brakiem chętnych na premium uwidacznia się po i przed sezonem, czyli około 8 miesięcy w roku, bo trudno dawać ludziom darmowy upgrade gdy w klasie ekonomicznej nadal są wolne miejsca. Jeśli to się nazywa sukces to kiedy będziecie to nazywać porażką? Gdy w klasie premium będzie latać jedna lub dwie osoby? Wygląda na to, że mamy odmienne definicje porażki i sukcesu. Następnym razem, szanowny kolego, gdy LOT oddeleguje cię do obrony ich wizerunku lub produktu przygotuj się trochę lepiej do dyskusji bo tym razem za bardzo ci to nie wyszło i twoja próba obrony firmy na zasadzie "bo moje wiadomości są zgoła odmienne" nie brzmi zbyt przekonywująco i śmierdzi LOTowskim PRem na kilometr.
gość_dfe26
2016-10-15 17:26
Szanowny BA850. Wyraźnie nie rozumiesz problemu lub jesteś pracownikiem jakiejś linii lotniczej i piszesz co ci każą bo znowu jak niektórzy przed tobą próbujesz udowodnić że taki jest standard i koniec dyskusji nikt nie będzie się dostosowywał do oczekiwań części pasażerów którzy oczekują czegoś innego. Tylko dlaczego w USA mogą i te linie które to robią całkiem dobrze na tym wychodzą i zaliczają się do tych lepszych. Chodzi o to żeby była klasa która jest trochę lepsza niż zwykła ekonomiczna ale nie tak droga jak premium a szczególnie na dłuższych trasach. Przeczytaj jego komentarz jeszcze raz. Dał przykład kilku linii z USA które mają ulepszoną ekonomiczną. Na dokładkę JetBlue jest jedną z najlepszych linii w USA i chyba wiedzą co robią a wszystkie inne które chcą konkurować na zasadzie jak Spirit A. to powodzenia. On nie pisał że cała klasa ekonomiczna ma być z większymi siedzeniami i odstępami między rzędami. I twoje podejście potwierdza co też napisał że niektóre linie walczą z pasażerem a nie o pasażera. Przestańcie się tłumaczyć bo inni też tak robią. Czy jak inni pójdą z torbami to wy też? Nie zawsze kopiowanie rozwiązań od każdej konkurencji jest dobre bo mogą to być złe rozwiązania. Jeśli już coś kopiować to może od przewoźników którzy mają sukcesy, takich jak np. JetBlue. Nie próbujcie ludziom wmawiać że mają się cieszyć i być szczęśliwi pomimo że lecą zakuci w dyby i okowy. Skostnienie myślowe menadżerów i dyrektorów w liniach lotniczych prowadzi do ich upadku. Czy o to chodzi w LOT?