Centralwings: Strajk? Jaki strajk?
Reklama
239 pasażerów lecących z Bolonii do Warszawy i Krakowa utknęło we Włoszech z powodu strajku obsługi naziemnej bolońskiego lotniska.
- Moja siostra jest na lotnisku w Bolonii, na którym trwa strajk obsługi naziemnej. Podobno wczoraj o strajku poinformowane zostały wszystkie linie operujące z tego lotniska. Grunt, że Centralwings ani nie przesunął swego lotu do Warszawy (a zapewne do Krakowa tez nie) ani nie poinformował o niczym pasażerów - pisze Paweł Tomaszewski na platformie Daj Znać!
O strajku zostały poinformowane wszystkie linie lotnicze, które tego dnia miały zaplanowane rejsy. Do Centralwings informacja nie dotarła.
- Zostaliśmy jedynie poinformowani o fakcie, że obsługa naziemna lotniska ma zamiar podjąć strajk. W informacji, którą otrzymaliśmy nie było mowy o tym, że strajk na pewno się odbędzie, i dlatego wysłaliśmy nasze samoloty do Bolonii - mówi Kamil Wnuk, rzecznik Centralwings.
Przewoźnik podjął decyzję o przewiezieniu pasażerów do Werony. Na miejscu okazało się jednak, że obsługa lotniska także strajkuje. Podjęto decyzję o zakwaterowaliśmy pasażerów w hotelu.
Strajk przewidziany jest na dwa dni. Jeśli nic się nie zmieni, dziś wieczorem pasażerowie zostaną przewiezieni do Bolonii. Polacy powinni wrócić do kraju najbliższymi rejsami, czyli 12 lub 14 czerwca.
- Moja siostra jest na lotnisku w Bolonii, na którym trwa strajk obsługi naziemnej. Podobno wczoraj o strajku poinformowane zostały wszystkie linie operujące z tego lotniska. Grunt, że Centralwings ani nie przesunął swego lotu do Warszawy (a zapewne do Krakowa tez nie) ani nie poinformował o niczym pasażerów - pisze Paweł Tomaszewski na platformie Daj Znać!
O strajku zostały poinformowane wszystkie linie lotnicze, które tego dnia miały zaplanowane rejsy. Do Centralwings informacja nie dotarła.
- Zostaliśmy jedynie poinformowani o fakcie, że obsługa naziemna lotniska ma zamiar podjąć strajk. W informacji, którą otrzymaliśmy nie było mowy o tym, że strajk na pewno się odbędzie, i dlatego wysłaliśmy nasze samoloty do Bolonii - mówi Kamil Wnuk, rzecznik Centralwings.
Przewoźnik podjął decyzję o przewiezieniu pasażerów do Werony. Na miejscu okazało się jednak, że obsługa lotniska także strajkuje. Podjęto decyzję o zakwaterowaliśmy pasażerów w hotelu.
Strajk przewidziany jest na dwa dni. Jeśli nic się nie zmieni, dziś wieczorem pasażerowie zostaną przewiezieni do Bolonii. Polacy powinni wrócić do kraju najbliższymi rejsami, czyli 12 lub 14 czerwca.