Baranów mówi projektowi CPK stanowcze "nie"
Mieszkańcy Baranowa zdecydowanie sprzeciwili się zarówno budowie CPK, jak i planowanym zasadom wypłacania odszkodowań za przejęte przez Skarb Państwa grunty.
Reklama
We wczorajszym (17.06) referendum nt. Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie zagłosowało 1932 osoby tj. prawie 47 proc. uprawnionych, czyli o 17 punktów procentowych więcej niż ustawowe minimum wymagane do uznania ważności głosowania. Ta niezbyt wysoka frekwencja (niższa niż w wyborach prezydenckich) pokazuje, że większość mieszkańców Baranowa nie wierzy w sprawczą rolę referendum i jest przekonana, że ich przyszłość, czyli realizacja projektu CPK, jest już przesądzona.
Na pierwsze pytanie czy jesteś za lokalizacją CPK na obszarze gminy Baranów, na nie oddano 1555 ważnych głosów, a na tak 322. Na drugie pytanie czy zgadzasz się na warunki rozliczeń zaproponowane przez Rząd RP mieszkańcom gminy Baranów w związku z budową CPK, na nie oddano 1751 ważnych głosów, a na tak 113. Procentowo daje to następujące rezultaty. Za budową CPK w Baranowie było 17 proc. uprawnionych a przeciw 83. Zadowolonych z propozycji rozliczeń przedstawionych przez rząd jest 6 proc., a jej niechętnych aż 94.
Można bez przesady stwierdzić, że wśród głosujących sprzeciw wobec projektu CPK i warunków rozliczeń zaproponowanych w specustawie, jest powszechny. Teraz z tymi wynikami musi sobie poradzić pełnomocnik Wild i jego zespół doradczy ds. CPK, ale także rząd i premier Morawiecki, bo opozycja nie omieszka wykorzystać rezultatów głosowania w walce politycznej. Skoro suweren zdecydował, że projektu CPK nie chce, to działanie wbrew jego woli będzie brakiem konsekwencji w obecnie obowiązującej narracji rządu.
Czy niespełna 2 tys. osób ma prawo do powstrzymania wielkiego projektu cywilizacyjnego rozwoju dla 38-milionowego kraju? Zapewne nie, ale łatwiej byłoby nam wszystkim przełknąć poświęcenie interesów lokalnych mieszkańców, gdybyśmy zostali przekonani, że CPK jest nie tylko wspaniałym, ale i dobrze przemyślanym projektem dla Polski. Póki, co takiego przeświadczenia nie mamy, więc pozostaje nam obserwowanie, jak zespół Wilda i rząd zjadają tą baranowską gorzką żabę.