KLM: Plan zmniejszenia hałasu na lotnisku Schiphol

KLM przyznaje w komunikacie prasowym, że Niderlandy w nadchodzących dekadach stoją w obliczu poważnych wyzwań, które będą wymagały od wszystkich wysiłku aby uczynić kraj bardziej zielonym i czystszym. Jednocześnie linie lotnicze chcą zapewnić spokojniejsze warunki dla osób mieszkających w pobliżu lotnisk. Właśnie dlatego ministerstwo wyznaczyło nowe cele w zakresie hałasu, które skupiają się na drastycznym ograniczeniu liczby lotów.

KLM uważa jednak, że te propozycje mają też wiele wad. Według przedstawicieli linii lotniczej w obecnej formie rządowy plan nie podejmuje kwestii modernizacji i udoskonalania samolotów. Propozycja nie rozróżnia między nowszymi i starszymi odrzutowcami, które konsumują więcej paliwa i są bardziej głośne. W ministerialnym dokumencie nie uwzględniono również tego, że drastyczne ograniczenie lotów wpłynie na kondycję krajowej gospodarki. Z tych względów KLM proponuje inteligentniejsze, trójstronne podejście do tych zagadnień.

Po pierwsze KLM i Transavia zamierzają zainwestować w nowe samoloty. „Pieniądze, które dziś zarobimy, zostaną zainwestowane w samoloty jutra, czystsze, cichsze i wydajniejsze”, czytamy w komunikacie lotniczych firm. W sumie obaj przewoźnicy chcą w nadchodzących latach zainwestować od 6 do 7 mld euro w modernizację floty. Nowe samoloty są średnio o 50 proc. cichsze niż samoloty, które zastępują, co stanowi znaczną redukcję hałasu, o czym świadczą dane z ostatnich lat.

Po drugie, KLM przeprowadzi szeroko zakrojone badania w celu wypracowania i przyjęcia efektywniejszych procesów działalności, które zapewnią cichszą pracę. To również znacznie zmniejszy szkodliwy wpływ hałasu. Przykładem takich innowacji są alternatywne procedury wykonywania lotów, dzięki którym samoloty spędzają mniej czasu na małej wysokości. Obejmuje to różne procedury wznoszenia i podejścia do lądowania. Wymagać to jednak będzie współdziałania wszystkich linii lotniczych, a także agencji kontroli ruchu lotniczego w Niderlandach (LVNL). Jeśli wszyscy przewoźnicy zastosują zmiany proponowane przez KLM we współpracy z Schiphol, LVNL i rządem, to cele w zakresie redukcji hałasu zostaną osiągnięte.

Po trzecie, KLM dostosuje rozkłady lotów tak, aby w nocy startowały i lądowały najcichsze samoloty. Niderlandzka linia proponuje również, aby wyższe opłaty lotniskowe były pobierane za głośniejsze samoloty. Dzięki temu wszystkie linie lotnicze działające na lotnisku Schiphol będą zmotywowane do używania w Amsterdamie cichszych maszyn.

KLM zapewnia, że cele odnośnie redukcji hałasu w nocy osiągnie już w 2024 r., a za trzy lata spełni również założenia zmniejszenia uciążliwości hałasu w dzień. W kolejnych latach plan doprowadzi do większej redukcji hałasu niż propozycja ministra infrastruktury i gospodarki wodnej. Za trzy lata wyniki będą już lepsze dla okolicznych mieszkańców. KLM twierdzi, że na tym polega różnica między rozwiązaniem krótkoterminowym, jakim jest likwidowanie lotów, a dążeniem do długotrwałej inteligentnej poprawy.

Jeśli wszyscy będą gotowi wziąć udział w projekcie KLM, to zapewni on, że do 2024 r. o 18 proc. mniej osób będzie narażonych na poważne skutki oddziaływania hałasu w nocy. Do 2026 r. inteligentny plan KLM ma zagwarantować, że o 20 proc. mniej obywateli będzie narażonych na hałas w ciągu dnia. Spadek ten ma trwać w kolejnych latach.

Fot.: Materiały prasowe