Ryanair Holdings: 1,9 mld euro zysku netto za rok księgowy 2024

20 maja 2024 11:01
Grupa Ryanair zaprezentowała wyniki finansowe za rok obrotowy 2024. Wypracowany zysk jest przede wszystkim efektem wzrostu liczby przewiezionych pasażerów.
Reklama
Ryanair, największa pasażerska linia lotnicza na rynku polskim, odnotowała 34-procentowy wzrost zysku netto w roku fiskalnym 2024 (FY24), który biegł od 1 kwietnia 2023 r. do 31 marca br. Ten rezultat irlandzka grupa zawdzięcza przewozom, które osiągnęły 183,7 mln klientów i były wyższe o 9 proc. w stosunku do FY23 i o 23 proc. względem "pandemicznego" FY20. Do tego zysku przyczyniło się też utrzymanie kosztów na niskim poziomie i kontrakty zabezpieczające ryzyko wzrostu cen paliwa.


Główne czynniki kształtujące kondycję przewoźnika w FY24 to:
  • Wzrost przewozów o 9 proc. do 183,7 mln pasażerów, pomimo opóźnień dostaw nowych boeingów;
  • Wzrost przychodów na jednego pasażera o 15 proc.;
  • Wyższy o 32 proc. rachunek za paliwo, który wyniósł 5,2 mld euro;
  • Flota licząca na dzień 31 marca br. 584 samolotów, a wśród nich 146 nowych B737 MAX.
- Organizacja CDP (Carbon Disclosure Project) przyznała niedawno Ryanairowi ocenę klimatyczną A- (poprzednio B), doceniając rok postępów w obszarze ESG (Environmental, Social, and Governance), w tym naszą wiodącą w branży ocenę A nadaną przez MSCI (wzrost z BBB) oraz utrzymanie naszego rankingu Sustainalytics jako linii lotniczej nr 1 w Europie pod względem zachowywania standardów ESG. Nasze nowe samoloty i rosnące wykorzystanie SAF (zrównoważone paliwo lotnicze) sprawiły, że Ryanair jest jedną z najbardziej ekologicznych dużych linii lotniczych w Unii Europejskiej (UE)
- powiedział Michael O'Leary, prezes zarządu Ryanair Holdings.

W FY24 linia odebrała 48 samolotów B737 MAX 8 oraz zamontowała winglety w ponad 25 proc. floty B737 NG, zmniejszając zużycie paliwa o 1,5 proc., a hałas o 6 proc. W zeszłym roku Ryanair rozszerzył współpracę z dostawcami SAF i pozostaje na dobrej drodze do osiągnięcia celu na rok 2030, jakim jest zasilanie 12,5 proc. rejsów za pomocą SAF.


Na koniec roku Ryanair dysponował flotą 146 samolotów B737 MAX 8 i chce ją zwiększyć do 158 sztuk do końca lipca br. Jest to jednak o 23 maszyn mniej niż zakontraktowane dostawy u Boeinga. Pomimo bliskiej współpracy z amerykańskim producentem w celu poprawienia jakości i przyspieszenia dostaw nadal istnieje ryzyko powstania jeszcze większych opóźnień. To oznacza, że wzrost przychodów w drugiej połowie roku będzie niższy niż planowano. Dostawy boeingów będą trwać przez cały II kw. 2024 r. Natomiast Lauda Europe, jedna z linii wchodzących w skład holdingu, przedłużyła dzierżawę 3 airbusów A320 do 2028 r.

- Popyt na podróże w Europie w sezonie Lato '24 jest duży i pomimo opóźnień w dostawach Boeinga będziemy obsługiwać nasz największy w historii letni rozkład lotów obejmujący ponad 200 nowych tras (i 5 nowych baz). Oferowanie w sezonie letnim na krótkich dystansach w UE jest ograniczone, ponieważ konkurencyjne linie lotnicze uziemiają samoloty Airbus A320 w celu naprawy silników Pratt & Whitney, a producenci samolotów będą mieli trudności z nadrobieniem zaległości w dostawach. Dlatego zachęcamy klientów, aby wcześniej rezerwowali letnie podróże na stronie www.ryanair.com, aby zapewnić sobie najtańsze bilety, zanim zostaną wyprzedane
- stwierdził O'Leary.

Irlandzki holding oczekuje dalszej konsolidacji europejskich linii lotniczych, w tym postępującego procesu przejęcia ITA Airways i Air Europa, a następnie sprzedaży TAP Air Portugal. O'Leary uważa, że te toczące się procesy, w połączeniu z uziemieniem floty airbusów A320 i dużymi zaległościami w dostawach nowych samolotów, prawdopodobnie na kilka lat ograniczy wzrost zdolności przewozowych w Europie. Prezes linii z Dublina jest zdania, że te ograniczenia dadzą jego firmie przewagę i będą stanowić podstawę dekady rentownego wzrostu Ryanaira, który w FY34 chce osiągnąć przewozy wielkości 300 mln pasażerów.


Przychody w FY24 wzrosły o 32 proc do 9,15 mld euro. Średnia taryfa wzrosła o 21 proc. i wyniosła 49,80 euro, dzięki rekordowemu I półroczu FY24 (kwiecień - wrzesień 2023 r.) i dużemu ruchowi w okresie Wielkanocy pod koniec marca br. Z kolei negatywnie oddziaływały niższe niż oczekiwano przychody i współczynnik załadowania (Seat factor, Sf) w III kw. FY24 (październik-grudzień 2023 r.) po nagłym usunięciu oferty Ryanaira z wielu stron internetowych biur podróży (OTA) na początku grudnia u.br. Sprzedaż usług dodatkowych wzrosła o 12 proc. do 4,3 mld euro (ok. 23,40 euro na pasażera). Całkowite przychody w FY24 wzrosły o 25 proc. do 13,4 mld euro.

Koszty operacyjne zwiększyły się o 24 proc. do 11,4 miliarda euro, głównie ze względu na 32-pocentowy wzrost kosztów paliwa, wyższe koszty personelu i opóźnienia w dostawach Boeinga. Zapotrzebowanie na paliwo Ryanaira na FY25 jest w ponad 70 proc. zabezpieczone na poziomie nieco poniżej 80 dolarów amerykańskich (USD) za baryłkę. Kontrakty zabezpieczają też ryzyko walutowe związane ze relacją euro do USD. Te transakcje powinny zapewnić Irlandczykom ok. 450 mln euro oszczędności.

Bilans holdingu jest solidny. Ocena zdolności kredytowej przez agencje ratingowe S&P i Fitch osiągnęła poziom BBB+. Środki pieniężne brutto na koniec FY24 wynoszą 4,1 mld euro, pomimo nakładów inwestycyjnych na poziomie 2,4 mld euro oraz spłaty zadłużenia znacznie przekraczającego 1 mld euro. Wartość środków pieniężnych netto na koniec FY24 wyniosła 1,4 mld euro (0,6 mld euro w roku poprzednim). Flota Ryanaira jest wolna od obciążeń, co zwiększa jego przewagę kosztową nad konkurentami.

Ryanair liczy, że wzrost ruchu w FY25 wyniesie 8 proc., czyli zamknie się kwotą oscylującą w okolicy niewiele poniżej 200 mln pasażerów. Jest to jednak uzależnione od dostaw Boeinga, które muszą wrócić do zakontraktowanego poziomu przed końcem 2024 r. Grupa spodziewa się umiarkowanego wzrostu kosztów jednostkowych w FY25, co jednak ma zostać zrównoważone przez oszczędności na kontraktach zabezpieczających ceny paliwa i rosnące przychody finansowe.


Liczba rezerwacji na połączenia niskokosztowca utrzymuje się na wyższym poziomie niż w zeszłym roku. Wynik F25 zależeć będzie w dużym stopniu od cen w sezonie Lato '24. Szef holdingu uważa, że ceny biletów w sezonie letnim pozostaną na niezmienionym lub nieco wyższym poziomie niż w lecie zeszłego roku. W IV kw. F25 (styczeń-marzec 2025 r.) nie będzie bonusu wynikającego z wcześniejsze przypadającej Wielkanocy (tak jak miało to miejsce w 2024 r.). O'Leary twierdzi, że jest zbyt wcześnie, aby móc przekazać rozsądne i dokładne prognozy dotyczące wyniku netto za FY25.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy